Rysy to tatrzański klasyk, jeden z najtrudniejszych szlaków w Tatrach no i czekająca na końcu piękna (właściwie jedna z najpiękniejszych w całych Tatrach!) panorama. Ja oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie zaplanował wycieczki tak, żeby na szczycie być o zachodzie słońca i o świcie. A to wszystko działo się w... sierpniu 2015 roku i jakoś tak dziwnie wyszło, że opisuję to dopiero teraz :)
Początek był taki jak zwykle - mordęga i korki na Zakopiance, koszmar szukania miejsca w okolicach szlaku na Morskie Oko (wakacje i do tego piątek!),ale im wyżej byłem tym większy uśmiech gościł na mojej twarzy, szczególnie, że wszystko wskazywało na obłędną pogodę wieczorem i rano dnia następnego - po niebie płynęły łagodne cumulusy i było niezbyt gorąco. Nad Morskim Okiem oczywiście tłum jak na wyprzedaży, wrzask i hałas, więc nie zatrzymując się nawet na moment poszedłem dalej.
Bula pod RysamiW okolicach Czarnego Stawu robią wrażenie przede wszystkim zamykające go z trzech stron gigantyczne i - zdawałoby się - pionowe ściany, które wręcz nachylają się nad stawem. Szkoda jedynie, że widok ten towarzyszy wchodzącym właściwie przez cały czas, aż do osiągnięcia grani Rysów – z trzech stron widok zasłaniają pobliskie skalne ściany. Przez to szlak od polskiej strony jest po prostu... nudny (idąc od słowackiej strony widzi się o wiele ładniejsze widoki). Co innego trudności - różnica wysokości i nachylenie po polskiej stronie naprawdę robią wrażenie, szczególnie w części od Czarnego Stawu do grani Rysów. Technicznie, dla ludzi obytych z górami tego typu szlak nie jest jakiś trudny technicznie, ale wymaga sporo "pary".
Na grani RysówJedynie końcowe 30 metrów, prowadzące granią na wierzchołek spowodować może szybsze bicie serca u co bardziej wrażliwych - zarówno z powodu ekspozycji jak i pięknych widoków, które nagle się nam pokazują po drugiej stronie.
Słońce nad Mięguszowieckimi SzczytamiSam wierzchołek to za to po prostu bajka - dzięki swojemu umiejscowieniu niejako w "centrum" Tatr Wysokich i dzięki sporej wysokości panorama jest naprawdę piękna i zróżnicowana. Po słowackiej stronie oko przykuwają tatrzańskie olbrzymy z Lodowym, Łomnicą i Gerlachem na czele. Wielkie wrażenie robi pobliska Wysoka i oczywiście Galeria Gankowa. A po drugiej stronie stoją wspaniałe Mięguszowieckie Szczyty o pionowych północnych ścianach, poszarpane szczyty Orlej Perci i zamykające panoramę Tatry Zachodnie.
Dobrą godzinę przed zachodem wierzchołek opustoszał, co jeszcze spotęgowało klimat i nastrój - będąc samemu w takim miejscu o takiej porze, człowiek czuje się jakby był jedyną osobą w promieniu wielu kilometrów.
Tuż przed zachodem słońca na wierzchołku słowackim
Zejście na słowacką stronęWszystko jednak ma swój koniec, więc po zachodzie słońca, zbiegłem szybko do pobliskiego Schroniska pod Rysami gdzie czekał na mnie nocleg (rezerwację robiłem chyba pół roku wcześniej...). O dziwo zdążyłem jeszcze przed zamknięciem kuchni, więc załapałem się jeszcze na gulaszową i herbatę. Idealne zakończenie idealnego dnia!
Nie był to jednak koniec wrażeń - gdy przed świtem wyszedłem przed chatę, oniemiałem na widok okolicznych szczytów i skał skąpanych w blasku księżyca - jeszcze nigdy czegoś podobnego nie widziałem. Na niebie nie było jednej chmury i akurat trafiłem na pełnię Księżyca.
Krywań i Księżyc, tuż przed świtem
Jeszcze tylko kilka minut...
Świt na RysachŚwit na wierzchołku był równie piękny jak zachód dnia poprzedniego, z tym, że tym razem słońce było po drugiej stronie ;) No i o dziwo kilka osób na wierzchołku tym razem było, niektórzy podobno nawet przyjechali o północy na parking na Palenicy Białczańskiej i szli całą noc.... no, no, no, pozostaje gratulować wytrwałości i determinacji!
Świt na Rysach
Na wierzchołku słowackim
Tatrzańskie olbrzymy o świcie: Lodowy, Durny, Łomnica, Mały Lodowy, Jaworowy, Pośrednia Grań...
Niewyspany, ale szczęśliwy
Niżne Rysy, kiedyś się tam wybioręDroga w dół poszła mi znacznie sprawniej niż wyjście dzień wcześniej, dzięki czemu nad Morskim Okiem byłem na tyle wcześnie, że zdążyłem przed nadciągającym z dołu tłumem i udało mi się na zakończenie wycieczki zrobić jeszcze kilka zdjęć.
Nad Morskim Okiem
Nad Morskim Okiem
Nad Morskim Okiem