Znakiem rozpoznawczym tej edycji Radom Air Show był 'konkurs' na najbardziej dynamiczny start z jak największą marchewą. To chyba miała być odpowiedź na 'rocket take-off' kpt. Adama Rojka na MiG-29 podczas Royal International Air Tattoo (można znaleć na YouTube). Cóż, tamtego wyczynu nie udało się nikomu powtórzyć, ale i tak było na co popatrzeć!
Może pogoda mogłaby być trochę lepsza no i nie udało mi się ustrzelić żadnej z wielu mijanek, ale i tak były to 3 dni świetnej zabawy!